wtorek, 8 października 2019

Mysthicon - Into the Dark (2019)





Jak dotąd rok 2019 był nieco nudny jeśli chodzi o nowe kapele. Owszem wychodziły dema, bądź pojedyncze utwory, którym warto przyjrzeć się, ale na dłuższą metę niestety nic rewelacyjnego. Aż do 16 lipca gdy właśnie wyszła ep'ka „Into The Dark”, nieco ponad miesiąc późnej zespół postanowił wydać ją w formie nośnika fizycznego jako digipack.



Na próżno niestety szukać informacji o zespole. Jedyne co nam wiadomo, że pierwsze kroki były stawiane w 2015, a członkowie tworzący Mysthicon są związani z takimi grupami jak: Vader, Lux Occulta, Hate i Batushka. Czyli śmiało można rzec, że śmietanka polskiej sceny metalowej. Niektóre źródła również podają, że w grupie jest 6 członków. Co niektórzy pewnie mieli szanse już to sprawdzić, zobaczyć zespół na żywo, gdyż byli razem na trasie z Vader i Hate.




Wracając do epki. Materiał składa się zaledwie z dwóch numerów czyli nieco ponad 12 minut muzyki. Pierwszy z nich to tytułowy „Into the Dark”, na którym wita nas mówiony wokal nieco nawet szeptany, by po chwili uderzyć w nas growlem z ogromną siłą, potężnymi gitarami i perkusją. Usłyszymy tu genialne zwolnienia, które wraz z melodyjnym riffami i genialnym wokalem klimatycznie wgniata nas w fotel. Drugi utwór to cover Lux Occulta a dokładnie numeru „Passing Away”, któremu śmiało mogę rzec, że panowie z Mysthicon dali drugie życie! Tu jeśli chodzi o wokal usłyszymy to co lubię najbardziej chórkowate wokale przenikające w śpiew by po chwili uderzyć ciężkim black metalowym growlem. Warto wspomnieć, że przez cały materiał towarzyszą nam dźwięki niczym byśmy byli w dziczy, między innymi jest to wycie wilków, szum drzew czy odgłos galopu konnego, które genialnie podkręcają całą atmosferę.


Tracklista:
1.Into The Dark
2. Passing Away (Lux Occulta Cover)


Podsumowując:



Słuchając powyższego materiału mam wrażenie, że każda sekunda epki Into the Dark” jest dokładnie i szczególnie dopracowana by osiągnąć precyzyjny materiał i taki status według mnie osiągnął. Grupa ma pomysł na siebie co ewidentnie słychać, lecz śmiało można powiedzieć, że odczuwamy tu ogromny wpływ Batushki. Mi to nie przeszkadza, ale wiadomo jak większość ludzi aktualnie reaguje na to. Już niebawem ma wyjść pełne wydawnictwo, na które cholernie zacieram ręce. Mam nadziej, że będzie również genialny, bądź przebije powyższy materiał!



Ocena Końcowa:9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz